ŻEGNAJ MARKU
W poniedziałek rano internetowa informacja kłująca w serce, dławiąca gardło -
na szosie Kraków – Kilce 15 km za Jędrzejowem Marek Galiński wpadł w poślizg, uderzył w drzewo i na skutek poniesionych obrażeń zmarł.
Po raz pierwszy Marek zachwycił mnie swoim kunsztem sportowym w roku 1997 w okolicach Ełku - Szarejki rozegrana była eliminacja do kadry olimpijskiej bądź Puchar Polski i On Pierwszoroczny młodzieżowiec wygrał z Janem Wiejakiem i Sławomirem Barulem pewniakami do reprezentacji narodowej.
W późniejszym okresie rozwoju MTB był czołowa postacią Pucharów Polski – GRAND PRIX, GRAND TEAM czy mistrzostw Polski. Był długoletnim zawodnikiem grupy OPTEX OPOCZNO wychowankiem trenera Zbigniewa Dziurdzia. Następnie startował w barwach grup zawodowych Lotto PZU, CCC, Hals. Wielokrotny mistrz Polski w wyścigach XC, czterokrotnie reprezentował barwy kraju w igrzyskach olimpijskich, był uczestnikiem Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy. Jako zawodnik dojrzały komponujący sobie kalendarz startowy brał udział w imprezach popularnych takich jak Bike Maraton. Wygrywając wyścigi w takich miejscowościach jak Waligrud, Jasło, Polanica czy Szczawno Zdrój był ulubieńcem publiczności. Skromny, sympatyczny, sportowiec który wiedział jak być mistrzem.
Marek Galiński w swych wędrówkach sportowych był również u nas w Białymstoku. Startował na Pietraszach w Pucharze Polski oraz w naszym lokalnym wyścigu Puchar Wyżyn w Ogrodniczkach. Od roku 2011 pracował jako trener polskiej kadry narodowej z docelowym startem na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. W roku 2013 został trenerem kadry Rosji z którą aktualnie pracował – wracał ze zgrupowania na Cyprze. O jego planach – zamiarach sportowych pisze marcowy magazyn rowerowy w osobistym wywiadzie z Markiem Galińskim.
Ciekawe pomysły pracy w szkole mistrzostwa sportowego oraz z Rosyjską reprezentacją narodową zostały nagle przerwane.
Żegnaj Marku
TRENER UKS WYGODA
Ps. Zachęcam do przeczytania wiersza zamieszczonego na stronie Maratony Kresowe
bo jest piękny i wzruszający.